Granat nareszcie wygrał (foto)
Tylko garstka najwierniejszych kibiców przyszła dziś na stadion skarżyskiego Granatu oglądać pierwsze od prawie miesiąca zwycięstwo podopiecznych Jarosława Kotwicy. Granat wygrał zasłużenie ze Spartą Kazimierza Wielka 3:1.
Niewątpliwym bohaterem tego spotkania był Piotr Dudek strzelec dwóch bramek w dzisiejszym spotkaniu.
Mecz rozpoczął się od ataków zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Pierwsi cios zadali piłkarze Sparty. W ósmej minucie po składnej akcji gości- Malara dał prowadzenie zespołowi Sparty.
Na odpowiedź Granatu kibice w Skarżysku nie musieli długo czekać minutę po stracie bramki Granat przeprowadził szybką akcję-lewą stroną przedarł się Dudek uderzył silnie i piłka zatrzepotała w bramce gości 1:1!
Niewątpliwym bohaterem tego spotkania był Piotr Dudek strzelec dwóch bramek w dzisiejszym spotkaniu.
Mecz rozpoczął się od ataków zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Pierwsi cios zadali piłkarze Sparty. W ósmej minucie po składnej akcji gości- Malara dał prowadzenie zespołowi Sparty.
Na odpowiedź Granatu kibice w Skarżysku nie musieli długo czekać minutę po stracie bramki Granat przeprowadził szybką akcję-lewą stroną przedarł się Dudek uderzył silnie i piłka zatrzepotała w bramce gości 1:1!
Od tego momentu Granat zaczął atakować śmielej akcja za akcją nie przynosiła jednak upragnionego gola. W odpowiedzi goście z Kazimierzy przeprowadzili dwie składne akcje najpierw w szesnastej minucie w doskonałej sytuacji strzeleckiej znalazł się jeden z napastników Sparty, ale dobrze interweniował Chadała, a minutę później ponownie goście mogli objąć prowadzenie jednak i tym razem bramkarz gospodarzy był na posterunku
Granat odpowiedział jedną składną akcją środkiem boiska przedarł się Dawid Brzozowski po drodze faulowany był ewidentnie w polu karnych jednak sędzia tego spotkania nie odgwizdał rzutu karnego, bowiem nasz zawodnik upadając zdołał jeszcze oddać strzał w kierunku bramki gości.
W dwudziestej drugiej minucie spotkania ponownie Granat stanął przed szansą zdobycia drugiej bramki jednak Damian Szyszka nie potrafił pokonać bramkarza Sparty z jedenastu metrów.
Sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy piłka po strzale Krzysztofa Mroza odbiła się od słupka opuszczając plac gry. Pierwsza połowa z pewnością mogła się podobać i zakończona została remisem bramkowym.
Po wznowieniu gry to Granat był nadal drużyną przeważającą . Piętnaście minut po wznowieniu drugiej części spotkania Mateusz Witkowski wykończył składną akcję zespołu Granatu pokonując bramkarza gości i wyprowadzając zespół Granatu na prowadzenie
więcej informacji o spotkaniu oraz komplet wyników znajdziecie w serwisie www.zksgranat.info>>>
Fotorelacja:

















Mariusz Busiek, Foto: M. Busiek

skomentowany przez: Mycha Pisia
skomentowany przez: Fikander
skomentowany przez: Laura
skomentowany przez: Jarek
skomentowany przez: gość
skomentowany przez: pytajaca