Zwycięski debiut Majaka
Mimo przenikliwego zimna kibice zasiadający na suchedniowskim stadionie przeżyli wiele gorących i emocjonujących chwil. Miejscowy Orllcz pokonał Wierną Małogoszcz 2:0.
Miejscowi sympatycy futbolu czekali z niecierpliwością na debiut trenerski Sławomira Majaka, który przejął Orlicza po rundzie jesiennej. Niespodziewanie jego podopieczni pokrzyżowali szyki wyżej notowanej ekipie Wiernej.
Początek spotkania był nerwowy i .szarpany" z obu stron. Przełomowym momentem meczu była sytuacja z 20 minuty. Wtedy to lewoskrzydłowy Orlicza Łukasz Ubożak "zakręcił" jednym z rywali, dośrodkował na pole karne gości, przez nikogo nie atakowany Robert Bętkowski dotknął futbolówkę ręką i arbiter wskazał na 11 metr. Rzut karny skutecznie egzekwował Michał Kubiec. Kilkadziesiąt sekund później mogło być 1:1, Jan Kowalski wyprzedził obrońców Orlicza, miał przed sobą tylko bramkarza miejscowych. ale strzelił tuż obok słupka. Pierwsza połowa skończyła się minimalnym prowadzeniem suchedniowian.
Drugą odsłonę od mocnego uderzenia rozpoczęli goście, ponownie w sytuacji sam na sam z Aleksiejem Shramem znalazł się Kowalski, ale górą był ukraiński bramkarz Orlicza. Tego popołudnia napastnicy Wiernej nie potrafili - mimo usilnych prób - znaleźć sposobu na debiutującego na polskich boiskach Aleksa (zanotował kapitalny debiut, imponował spokojem i pewnymi interwencjami). W 67 min piłkę po raz drugi z siatki musiał wyjmować jego vis a vis z Wiernej Bartłomiej Pedrycz. Rozpaczliwym wybiegiem na 20 metr próbował powstrzymać Przemysława Ryńskiego, ów przelobował bramkarza, a piłkę wbił do opuszczonej bramki Ubożak. Gracze Wiernej próbowali do ostatnich minut zmienić losy tego meczu, przynajmniej strzelić honorowego gola (najczęściej miejscowym zagrażał Kowalski), ale nie byli w stanie znaleźć sposobu na defensywę miejscowych i wspomnianego Shrama. Odkryli się, a podopieczni Sławomira Majaka kilka razy groźnie kontratakowali, lecz szans na trzecią bramkę nie wykorzystali: Mariusz Jaros, Ryńsk) i Marcin Wojtasiński. Zwycięstwo 2:0 wprawiło ich w doskonały nastrój.
Robert Kaczmarek

Miejscowi sympatycy futbolu czekali z niecierpliwością na debiut trenerski Sławomira Majaka, który przejął Orlicza po rundzie jesiennej. Niespodziewanie jego podopieczni pokrzyżowali szyki wyżej notowanej ekipie Wiernej.
Początek spotkania był nerwowy i .szarpany" z obu stron. Przełomowym momentem meczu była sytuacja z 20 minuty. Wtedy to lewoskrzydłowy Orlicza Łukasz Ubożak "zakręcił" jednym z rywali, dośrodkował na pole karne gości, przez nikogo nie atakowany Robert Bętkowski dotknął futbolówkę ręką i arbiter wskazał na 11 metr. Rzut karny skutecznie egzekwował Michał Kubiec. Kilkadziesiąt sekund później mogło być 1:1, Jan Kowalski wyprzedził obrońców Orlicza, miał przed sobą tylko bramkarza miejscowych. ale strzelił tuż obok słupka. Pierwsza połowa skończyła się minimalnym prowadzeniem suchedniowian.
Drugą odsłonę od mocnego uderzenia rozpoczęli goście, ponownie w sytuacji sam na sam z Aleksiejem Shramem znalazł się Kowalski, ale górą był ukraiński bramkarz Orlicza. Tego popołudnia napastnicy Wiernej nie potrafili - mimo usilnych prób - znaleźć sposobu na debiutującego na polskich boiskach Aleksa (zanotował kapitalny debiut, imponował spokojem i pewnymi interwencjami). W 67 min piłkę po raz drugi z siatki musiał wyjmować jego vis a vis z Wiernej Bartłomiej Pedrycz. Rozpaczliwym wybiegiem na 20 metr próbował powstrzymać Przemysława Ryńskiego, ów przelobował bramkarza, a piłkę wbił do opuszczonej bramki Ubożak. Gracze Wiernej próbowali do ostatnich minut zmienić losy tego meczu, przynajmniej strzelić honorowego gola (najczęściej miejscowym zagrażał Kowalski), ale nie byli w stanie znaleźć sposobu na defensywę miejscowych i wspomnianego Shrama. Odkryli się, a podopieczni Sławomira Majaka kilka razy groźnie kontratakowali, lecz szans na trzecią bramkę nie wykorzystali: Mariusz Jaros, Ryńsk) i Marcin Wojtasiński. Zwycięstwo 2:0 wprawiło ich w doskonały nastrój.
Robert Kaczmarek

skomentowany przez: Mieszkaniec
skomentowany przez: Maciej
skomentowany przez: Don Wiktor Falcon
skomentowany przez: Andrzej
skomentowany przez: Elly
skomentowany przez: Jurek