Wojtek Żaliński zakończył siatkarską karierę
Wojciech Żaliński zakończył sportową karierę. Utytułowany siatkarz, wychowanek STS Skarżysko-Kamienna, mistrz Polski i dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów w barwach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, o swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych
Wojciech Żaliński, urodzony w Skarżysku-Kamiennej, rozpoczął swoją siatkarską podróż jako młody talent w drużynie STS Skarżysko-Kamienna, by później stać się nieodłączną częścią historii siatkówki w Radomiu. Jego wkład w rozwój tego sportu w naszym regionie jest niezaprzeczalny.
Przez lata Żaliński zdobywał doświadczenie i osiągał sukcesy, reprezentując barwy różnych klubów, w tym KS Jadar Radom, AZS Politechniki Warszawskiej, i Trefla Gdańsk. Jednak to jego powrót do Radomia, jako członek drużyny Cerrad Czarnych, stał się punktem zwrotnym w jego karierze. Jako kapitan Cerrad Czarnych, Żaliński kierował drużyną przez trudne i triumfalne chwile na parkiecie. Jego poświęcenie i determinacja przyczyniły się do osiągnięcia wielu sukcesów.
Po latach spędzonych na boiskach PlusLigi, Wojciech Żaliński przeniósł się do Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Tam zanotował swój największy sukces, zdobywając mistrzostwo Polski w sezonie 2021/2022 oraz dwukrotnie wygrywając Ligę Mistrzów.
Niestety, w sezonie 2023/2024 doświadczony siatkarz musiał zmierzyć się z kontuzją kolana, która uniemożliwiła mu kontynuację występów na ligowych parkietach.
Wojtek Żaliński, będący nie tylko wybitnym sportowcem, ale także inspiracją dla wielu młodych siatkarzy, pozostaje legendą w historii radomskiej i skarżyskiej siatkówki, a jego osiągnięcia na boisku zapisane są na kartach historii polskiego sportu.
- Po wielu latach zawodowej gry w siatkówkę postanowiłem powiedzieć "pas". Z tego miejsca dziękuję wszystkim kolegom, z którymi mogłem dzielić szatnię, trenerom, członkom sztabów szkoleniowych, prezesom, pracownikom administracji klubów, kierowcom autokarów oraz kibicom klubów, których barwy reprezentowałem - napisał Wojciech Żaliński.
- Niby na końcu ale zdecydowanie najmocniej dziękuję swoim bliskim - chronologicznie: rodzicom, siostrze oraz żonie i dzieciom. To dzięki Wam - rodzicom Ewa Żalińska, Robert Żaliński mogłem spełnić dziecięce marzenia i zostać zawodowym siatkarzem. Kasia - to z Tobą zakochałem się w siatkówce grając na działce. Diana, Franek i Ola - Wam dziękuję przede wszystkim za to, że to siatkówka decydowała gdzie jest nasz dom a Wy zawsze byliście i jesteście w nim razem ze mną. Teraz czas na znalezienie nowej drogi i podążanie nią spełniając kolejne marzenia - dodał Wojciech Żaliński.
skomentowany przez: Darkus
skomentowany przez: Mieszkaniec
skomentowany przez: Gość
skomentowany przez: B
skomentowany przez: Realista
skomentowany przez: Adek