Zwycięstwo Widzewa z Koroną w hicie kolejki I ligi. Na trybunach kibice ze Skarżyska
W hicie kolejki Fortuna I ligi Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Widzewem Łódź 0:1. Bramkę dla zespołu gości strzelił w 45 minucie Mattia Montini. Piłkarzy z Łodzi dopingowało ponad 400 kibiców, a wśród nich fani Widzewa z Fan Klubu Skarżysko.
Mecz Korony Kielce z Widzewem Łódź przed spotkaniem określany był jako hit rundy jesiennej I ligi. Na boisku spotkały się lider (Widzew Łódź) i wicelider tabeli (Korona Kielce). Dodatkowo zespoły te wymieniane są jako główni kandydaci do awansu do Ekstraklasy. Nic dziwnego, że mecz rozgrywany o dość późnej porze (piątek, godzina 20.30) przyciągnął na stadion w Kielcach ponad 7000 kibiców.
Po końcowym gwizdku powody do radości mieli kibice z czerwonej części Łodzi. Widzew pokonał po słabym meczu Koronę 1:0 i umocnił się na pozycji lidera I ligi.
Spotkanie rozpoczęło się od bardzo dużej przewagi piłkarzy z Kielc. W czwartej minucie po główce Danka piłka odbiła się od poprzeczki gości. Sześć minut później sam na sam z golkiperem Widzewa znalazł się Jacek Podgórski, ale bramkarz z Łodzi był na posterunku. Przez pierwsze 20 minut piłkarze Korony praktycznie cały czas gościli na połowie Widzewa. Pierwszą groźną akcję zawodnicy gości stworzyli dopiero w 24. minucie.
W 30.minucie mecz został przerwany, bo dym z pirotechniki, którą wcześniej odpalili kibice Korony przeszkadzał w rozgrywaniu spotkania.
W 30.minucie mecz został przerwany, bo dym z pirotechniki, którą wcześniej odpalili kibice Korony przeszkadzał w rozgrywaniu spotkania.
Po tej przerwie coraz śmielej zaczęli radzić sobie piłkarze Widzewa choć z ich akcji nic nie wynikało. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem w doliczonym czasie gry w okolicach siedemnastego metra sfaulowany został piłkarz Widzewa- Juliusz Letniowski. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który precyzyjnym strzałem uderzył w kierunku bramki, po drodze piłka odbiła się jeszcze od twarzy Montiniego i wpadła do siatki. Do przerwy Widzew prowadził w Kielcach 1:0.
W drugiej połowie gra się zaostrzyła czego efektem było 7 żółtych kartek. Od 63. minuty Korona grała w przewadze jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został zawodnik Widzewa- Juliusz Letniowski. Przez ostatnie 15 minut Widzew skupił się na obronie korzystnego wyniku próbując grać z kontrataku. Dwukrotnie z atakami wychodził Bartosz Guzdek .
Korona miała swoje stuprocentowe sytuacje. W 83.minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Widzewa znalazł się Łukowski, ale obronną ręką wyszedł golkiper gości. Chwilę później ponownie Jakub Wrąbel wykazał się dużymi umiejętnościami broniąc strzał Petrovica.
Korona miała swoje stuprocentowe sytuacje. W 83.minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Widzewa znalazł się Łukowski, ale obronną ręką wyszedł golkiper gości. Chwilę później ponownie Jakub Wrąbel wykazał się dużymi umiejętnościami broniąc strzał Petrovica.
Do końca meczu już nic się nie zmieniło i to Widzew cieszył się z trzech punktów wywalczonych w Kielcach.
Już 24 października o godzinie 18 Widzew zagra na własnym stadionie spotkanie derbowe z ŁKS, a Korona zmierzy się w Polkowicach z tamtejszym Górnikiem.
Korona Kielce – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
45′ Montini
Korona: Forenc – Danek, Malarczyk, Koj, Sierpina – Gąsior – Podgórski, Zebić (78′ Petrović), Szpakowski (68′ Nojszewski), Błanik (68′ Pervan) – Łukowski
Widzew: Wrąbel – Stępiński, Nowak (41′ Dejewski), Tanżyna – Zieliński, Letniowski, Hanousek, Kun – Danielak (89′ Mucha), Karasek (59′ Michalski) – Montini (59′ Guzdek)
Żółte kartki: Zebić, Gąsior, Szpakowski, Danek, Sierpina – Hanousek, Danielak, Dejewski, Montini, Karasek, Letniowski, Wrąbel
Czerwona kartka: Letniowski (63. minuta, za drugą żółta)
skomentowany przez: uvex bis
skomentowany przez: No tak to jest
skomentowany przez: Pan ze wsi
skomentowany przez: Patryjota
skomentowany przez: Olopek
skomentowany przez: Mieszkaniec