Najwięksi przegrani wyborów w Skarżysku

Powoli stygną już emocje po niedzielnych wyborach samorządowych. Mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej jeszcze muszę zadecydować, kto obejmie urząd Prezydenta Miasta, ale znamy już składy Rad - zarówno tej miejskiej, jak i powiatowej. Kandydaci do poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego składają publiczne podziękowania, tworzą się pierwsze koalicje, a miasto niespiesznie oczyszcza się z materiałów wyborczych. Jednak oprócz tych, którzy w blasku chwały zostaną już wkrótce zaprzysiężeni, są także i ci, którzy poznali gorzki smak porażki.

Od bohatera do…

Konrad Krönig, w październiku 2023, w wyborach do Sejmu, w swoim spocie, przekonywał, że ma super moce. Mimo poparcia Trzeciej Drogi, nawet one nie wystarczyły, by ustępujący Prezydent został posłem. Tej wiosny, po dwóch kadencjach w Urzędzie Miasta, postanowił spróbować swoich sił w powiecie, powołując do życia KWW “Wspólna Droga”. Decyzją mieszkańców, Komitet wprowadził do Rady Powiatu trzy osoby (z czego tylko jedną z okręgów zlokalizowanych na terenie miasta), ale wśród nich nie znalazł się Konrad Krönig. Samorządowiec, który od 2006 roku dwukrotnie zasiadał w Radzie Miasta, a później przez 10 lat piastował urząd Prezydenta Miasta Skarżyska-Kamiennej, dostał od wyborców wilczy bilet. Można się tylko domyślać, że jest to pokłosie kontrowersji wokół miejskich inwestycji, a także jego nastawienia do mieszkańców - z licznymi przypadkami ich uciszania i blokowania na FB, wyśmiewania społeczników, oponentów, czy nawet zwykłych obywateli. Miejmy nadzieję, że to dwukrotne, głośne NIE dla ignorancji, trafi do nowych samorządowców i będzie dla nich ostrzeżeniem.  Pozostaje pytanie, jak ustępujący prezydent odnajdzie się w nowej dla niego rzeczywistości (z daleka od samorządu)?

Do trzech razy sztuka?

Kolejny kandydatem, którego wynik wyborów mógł mocno rozczarować jest Mariusz Bodo z “Projektu Skarżysko”. Samorządowiec już po raz drugi ubiegał się o fotel prezydenta. W poprzednich wyborach przegrał w II turze, natomiast w tegorocznych zabrakło mu 84 głosów do wchodzącego do II tury, Arkadiusza Boguckiego z KWW Marka Materka 2024. Porażka jest tym bardziej bolesna, że będąc pierwszym poza podium, Bodo nie uzyskał nawet mandatu do Rady Miasta. Niezależność od PiS (mimo poparcia ze strony tej partii jego kandydatury na prezydenta), nie wyszła mu na dobre - zwłaszcza, że część mieszkańców, po debacie to właśnie inicjatora “Projektu Skarżysko” wskazywała jako pewniaka do II tury. Prawo i Sprawiedliwość w obu radach uzyskało w sumie aż 14 mandatów, co dowodzi, że elektorat partii nie poparł kandydata na prezydenta, chociaż chętnie udzielali wsparcia kandydatom na radnych, którzy startowali pod znanym im sztandarem.

Debiut bez szczęśliwego finału 

Po kilku tygodniach intensywnej kampanii, chyba wszyscy w Skarżysku dowiedzieli się, kim jest Karolina Nowek. Jedyna kobieta startująca na urząd Prezydenta Miasta Skarżyska-Kamiennej, bardzo mocno przyłożyła się do budowania swojego wizerunku. Intensywna kampania wielkoformatowa, liczne spotkanie z mieszkańcami, aktywność w mediach społecznościowych - te wszystkie działanie zupełnie nie przełożyły się jednak na wynik KWW Karoliny Nowek. Mimo skompletowania list kandydatów do obu „skarżyskich” Rad, ani jeden kandydat z tych list nie zdobył mandatu. Nawet Ci, którzy już mogli pochwalić się doświadczeniem w samorządzie, zostali na przysłowiowym lodzie. Wynik samej Karoliny Nowek również trudno uznać zadowalający - przy takich nakładach, można było liczyć na zdecydowanie więcej. Niedoszła Pani Prezydent nie zasiądzie nawet w Radzie Miasta.

Stara wiara

W nowych składach Rady Miasta oraz Rady Powiatu próżno szukać niektórych nazwisk. Dla kilku osób było to dość duże zaskoczenie, że wyborcy w mnogości komitetów i gąszczu kandydatów, nie odnaleźli ich personaliów. W niektórych przypadkach o utracie mandatów zadecydowało dosłownie kilka głosów. Kampanie prowadzone na kilka tygodni przed wyborami, bez wcześniejszego zaangażowania w życie miasta i liczenie na magię nazwiska, nie przyniosły zakładanego rezultatu. 

Skarżysko w dużej mierze postawiło na nowych ludzi, dając upust wieloletniej frustracji. W ten sposób mieszkańcy podziękowali części tych radnych, którzy nie wykorzystali otrzymanego kredytu zaufania.

Tam, gdzie zwycięzcy, muszą być i przegrani. W grze pojawiło się wielu nowych graczy, którzy -,miejmy nadziej - będą stosować w samorządzie zasady fair play.  Pozostaje tylko czekać na wyniki wyborów na Prezydenta Miasta, ponieważ to w dużej mierze zadecyduje o tym, w jaki miejscu będziemy żyć przez następne 5 lat.